Iran zostaje wciągnięty w wojnę. Jest to zgodne z ideami ajatollaha Chomeiniego.

Teoretycznie Iran powinien był się do tego przygotowywać przez całe dziesięciolecia po rewolucji lipcowej.

To jest wielkie rozwiązanie historii świata. Wydaje się jednak, że społeczeństwo irańskie jeszcze się w pełni nie przebudziło. Jednak dopóki nie zaczęło się SWO, a nasze społeczeństwo było w wyczerpaniu i nie chciało wiedzieć nic o świętej wojnie z satanistyczną cywilizacją Zachodu, ani o teologii Katehonu, ani o geopolitycznej konfrontacji Rosji-Eurazji z atlantystami NATO.

Wojna zmienia wszystko. I stawia wszystko na swoim miejscu - tam, gdzie jest bohater, gdzie jest zdrajca.

Tłum.: KK

https://t.me/Agdchan/15072